Od tragedii minęło dziesięć lat. […] Valyria spłonęła razem z całą swoją dumą i potęgą, a całe ludy powoli podnoszą się po wyzwoleniu z jarzma smoczych władców. Tymczasem w Westeros Harwyn Twardoręki, młody i ambitny władca Żelaznych Ludzi wykorzystał chciwie zbierane przez ojca bogactwo i najechał słabe Dorzecze, w szeregu bitew wydzierając je z rąk królów Burzy. […] A największe zagrożenie dopiero na niego czyha - Arrec Durrandon pała żądzą zemsty i wylizawszy rany na pewno szykuje wyprawę za Czarny Nurt. Ze Smoczej Skały wszystkiemu przyglądają się ostatni Smoczy Lordowie. Gaemon Targaryen wraz z żoną, Daenys Marzycielką, rządzą swoim małym państwem i póki co częściej niż na zachód, spoglądają na wschód, gdzie w miejsce starych powstają nowe potęgi. Możni Volantis ogłosili się spadkobiercami Valyrii i zajęli Myr oraz Lys, w Zatoce Niewolniczej odradzają się państwa Ghisarczyków, zaś na wschodnich rubieżach Sarnoru rozpanoszyli się Dorthrakowie. Na zgliszczach rodzi się nowy porządek; bo takie już prawo wyrastać z popiołów...