Pokojowe Łowy barona Münchhausena
Kroniki Fallathanu
Pokojowe Łowy barona Münchhausena
14-10-2024 09:30
Opis
Data rozgrywania się wydarzeń
12-15 Kahala (października) 1375 roku
Miejsce rozgrywania się wydarzeń
willa rodziny Münchhausenów pod Azeloth, Księstwo Vogerstein, Imperium Vanthijskie
Przebieg wydarzeń
O wybrykach pewnego Henryka
Pośród imperialnej śmietanki towarzyskiej nie ma ekscentryka większego niż baron Heinrich von Münchhausen*. Szlachcic uwielbia oryginalne rozrywki i barwne persony, niekoniecznie ze szlachty. Co roku urządza tzw. „Pokojowe Łowy” — bezkrwawe polowanie na fanty, ukryte w zakamarkach skrzydła gościnnego własnej, rodzinnej willi pod Azeloth. Jesienią 1375 roku odbyła się kolejna, już dziewiąta edycja tych przedziwnych zawodów. Tak jak się spodziewano — dostarczyła całej socjecie Vogerstein mnóstwa pikantnych plotek.
O Dziesięciorgu Wspaniałych
Po odpowiednio wczesnym ogłoszeniu Łowów każdy, kto tylko chciał, mógł przesłać swoją kandydaturę. Jak co roku Henryk wytypował dziesiątkę odważnych: pięć niewiast i pięciu mężów.
U arystokratki Adeline Batrel spodobało mu się samo imię „słodkie jak deser migdałowy”. Zdecydował, że skoro owdowiała, przyda się jej mała osłoda życia.
Niziołek Anatini już samą swoją rasą zapowiadał dobrą zabawę. Ktoś taki, uznał Münchhausen, na pewno doceni poczęstunek.
Dymitri Aristow, zwany Hyclem, przykuł uwagę barona barwnym życiorysem. Człowiek jak „beczka z poczwórnym dnem” musiał kryć niejedną zagadkę. I pewnie chętnie opróżniłby antałek najprzedniejszego trunku.
Nazwisko tajemniczego Jeana Morte-Cardiaque’a brzmiało jak melodia. Zapadło w pamięć organizatorowi.
U rzeźbiarza Kastora Morgese zaimponował Henrykowi poliglotyzm: mężczyzna znał podobno aż siedem języków!
Obecność elfki przy imperialnym stole byłaby ciekawa. Gospodarz nigdy nie krył swojej tolerancji. Lyall Ceorah miała wnieść różnorodność, magię i... nazwisko słynnych producentów whisky.
Od Maxiline postanowił Münchhausen — miłośnik dobrej kuchni — zdobyć recepturę na pieczoną wiewiórkę. Dotąd nie próbował.
Morrigan Valente, jako reprezentantka szalonego rodu, była naturalnym wyborem. Szlachcic nie wiedział wówczas, że jest ona... mniszką.
Niejaki Reiner powołał się na znajomość z kuzynką Münchhausena. Nie wyłapawszy oszustwa w porę, baron zechciał go poznać.
Grono domknęła Wolmira Sefires, artystka i mag z odległego Amarth, przedstawicielka rodu Wolveridge. Warto poznawać wielkie damy, prawda? Zadowolony z siebie, oryginał zatarł ręce. Zabawę czas zacząć!
O królewskiej uczcie i skandalu
W przeddzień Łowów, zgodnie z ich tradycją, zorganizowano powitalną ucztę. Gospodarz osobiście witał gości na dziedzińcu z fontanną. Towarzyszył mu Wilfred* — kamerdyner i majordom w jednym — oraz wianuszek służby. Kolejno pojawili się wszyscy prócz Reinera — który tą absencją i kłamstwem podpadł baronowi.
Anatini wprawił obecnych w konsternację, krzycząc: „Na chwałę Niechcemisia!”. Henryk, gorliwy wyznawca Przedwiecznego, ostatecznie wziął zawołanie za żart, a już zupełnie zmiękł, gdy gość zachwycił się willą. Kawaler Aristow zapunktował ogładą i swadą „pana brata”. Münchhausen nie domyślił się, że szlachectwo mężczyzny jest mocno farbowane. Kastor wzruszył pana domu podarkiem: wyrzeźbioną w kości słoniowej figurką baronowej, Fryderyki Münchhausen de domo Eisenstein. Jean z kolei okazał się pokrewną baronowi duszą miłośnika płci pięknej. Na widok pań serce zabiło Henrykowi najmocniej. Z aprobatą przyjął ofertę Lyall, by włączyć w pulę nagród whisky z destylarni Ceorah. Nieobytą towarzysko kucharkę, Maxiline, potraktował łagodnie, bez wyższości. Obecność Morrigan wzbudziła w nim respekt, należny osobie duchownej. Wolmira przybyła elegancko spóźniona, podbijając zainteresowanie swoją chłodną urodą. Młoda i śliczna wdówka, Adeline, chociaż powściągliwa — zaintrygowała Henryka błyskiem w zielonym oku. Gdy powitaniu stało się zadość, gospodarz poprowadził gości do jadalni.
Na ucztę złożyły się cztery kategorie potraw: zakąsek zimnych, zakąsek gorących i zup, drugich dań oraz deserów. Mistrz Apolinary*, główny kucharz barona, przeszedł samego siebie. Zaserwowano przysmaki tak egzotyczne jak: pawie języczki z żurawiną, karmelizowane pączki lilii czy bycze jądra z rusztu. Na sam koniec wjechał siedmiopiętrowy tort. Znalazł się i pokarm dla ducha: dziewczęcy kwartet „Les Saisons”* wystąpił z repertuarem słynnego barda, Eycka Silverkite’a*. Lody przełamano szybko i skutecznie — do tego stopnia, że biesiadnicy nie raz skąpali się w przeręblu.
Nie zabrakło bowiem gaf i skandalików, a nawet skandalu! Od picia śliwowicy z pantofla baronowej, przez rausz gospodarza, aż po brewerie Anatiniego. Niziołek pił jak smok i jadł jak prosię, wycierając tłuszcz z gęsiny w obrus. Na domiar złego zadworował sobie z pani Batrel, komentując jej... ineksprymable, widoczne podczas wolty, gdy baron zbyt wysoko podniósł partnerkę w tańcu. Niefortunny żartowniś ostatecznie został wykluczony z Łowów. Ze stawki odpadli także Jean i Kastor, którym najpewniej zaszkodził poczęstunek — co rychło zrodziło pogłoski o trucicielu w posiadłości. Sytuację uratował Wilfred: położył pana spać, a sam wytłumaczył reguły zabawy. Dwadzieścia cztery przedmioty połączono w zestawy: „Cztery Pory Roku”, „Targowisko Próżności”, „Widzieć Więcej!”, „Dzikie Zwierzęta”, „Dziecięce Figle” oraz „Uśmiech Fortuny” — każdy po cztery fanty. Zwyciężyć miał ten, kto odszuka najwięcej drobiazgów — w kompletach lub nie. Na polowanie przeznaczono dwa dni. Po wyjaśnieniach majordom odprowadził gości do pokojów. Każdy dostał prywatną, przepyszną komnatę. Najwytworniejszą — Adeline, która zrobiła na baronie największe wrażenie. Dla Morrigan, ku zgorszeniu kapłanki, Henryk przeznaczył pokój w różu i purpurze. Zmęczeni dniem pełnym wrażeń, wszyscy odpuścili już wycieczkę po willi — nieświadomi, że nazajutrz czekał ich prawdziwy labirynt...
O buszowaniu, wypadkach i przypadkach
Rywalizacja okazała się bardzo zacięta. Zawodnicy nie wahali się złamać... nagiąć reguł gry, wyruszając na łów jeszcze przed startem. Gospodarz — rękoma sług — naprawdę chytrze poukrywał fanty: figurę gryfa w siedzisku, monokl na żyrandolu... Sokoli wzrok był potrzebny nie mniej niż zmysł taktyczny. Napięcie rosło z godziny na godzinę, a kolejne sensacje wstrząsały posiadłością: tajemnicza rezygnacja Wolmiry, kradzież, truciciel, elfka w męskiej łazience — wścibskie nosy i uszy grzały się do czerwoności. Piątka najwytrwalszych szła niemal łeb w łeb, kiedy Aristow wpadł na pomysł, by poszukać... ściągi. Służba musiała wiedzieć, gdzie co pochowała! Dymitri zakradł się do izby lokajów i odnalazł rozpiskę, co dało mu zwycięstwo. Lyall i Morrigan zajęły drugie, a pani Batrel — trzecie miejsce. Najmniej szczęścia miała Maxiline: szukała zbyt pośpiesznie albo tam, gdzie już ktoś pomyszkował. Ostatecznie, znalazła tylko jeden fant, zajmując ostatnią lokatę. Cała piątka zjadła pożegnalny obiad w towarzystwie barona, jego małżonki i trzech najstarszych córek. Wyjątkowo czosnkowy aromat posiłków dostarczył wszystkim ekstremalnych przeżyć. Aristowowi z pompą wręczono grand prix: zaproszenie na Bal Zimowy Münchhausenów. Wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody pocieszenia, w tym księgi. Dziewiąta, szalona edycja Pokojowych Łowów dobiegła wreszcie końca. Będzie o czym rozmawiać!
*NPC
Następstwa fabularne
Adeline Batrel
- Nakryła Maxiline na buszowaniu w swojej sypialni. W odwecie upozorowała kradzież pierścionka, o którą oskarżyła konkurentkę. Majordomus Wilfred przekonał szlachciankę, by rozwiązać sprawę polubownie. W ramach rekompensaty otrzymała od gospodarza nietypowy przedmiot: Wielogogle Henryka Münchhausena.
- Nieprzyłapana przez nikogo, wpuściła lekką truciznę do czerwonego wina dostępnego w bufecie. Ofiarą jej intrygi stał się służący, Hanno, który dostał sensacji żołądkowych. Plotki o trucicielu, krążące już wcześniej, przybrały jeszcze na sile.
- Poleciła Gię Blackfeather i Gilberta Rolla jako godnych uwagi wynalazców. Obydwoje uczonych będzie mile widzianych w progach Münchhausenów.
Zdobyte przedmioty
- „Kleynoty & minerały” — album
Ręcznie robiony na zamówienie Henryka Münchhausena album z minerałami i kamieniami szlachetnymi. Ciężką, złotą oprawę inkrustowano okruchami klejnotów, rogiem i macicą perłową, a w środku, obok opisów i rycin, umieszczono też płaskie kawałki kruszców. - Wielogogle Henryka Münchhausena
Solidne i dość ciężkie gogle robocze, chroniące przed słońcem, odpryskami i toksycznymi oparami. Wyposażono je w ruchome nakładki z dodatkowymi szkłami: przyciemniającymi (dwa odcienie, obustronnie), powiększającymi (trzy stopnie przybliżenia, jednostronnie) oraz ozdobnym i matowym (ślepym, dla izolacji jednego oka). Oprócz tego dołączono... lusterko. Bazowe soczewki nie są zbyt przejrzyste. Dziwaczny przedmiot raczej nie trafi do produkcji masowej. - Koszyk bułeczek + flaszka żytniej wódki
Anatini
- Nieobyczajnym zachowaniem na uczcie wywołał skandal towarzyski. Nie przeprosił i został wykluczony z Łowów.
Dymitri Aristow
- Stał się rozpoznawalny w Imperium Vanthijskim jako zwycięzca Pokojowych Łowów.
- W ferworze Łowów wyraził uznanie dla sprytu gospodarza, używając słów nieparlamentarnych. Słyszeli to służący.
- Zabłysnął woltą, tańcząc z Lyall Ceorah. Nie przeszkodził mu ani własny rausz, ani ten partnerki.
- Zdradził się przed Wolmirą Sefires z nieznajomością etykiety przy stole. Od tej pory arystokratka z Amarth może podejrzewać, iż kłamał na temat pochodzenia.
- Został obiektem westchnień żeńskiej służby Münchhausenów. Zdobył sympatię dziewcząt z kuchni, zwłaszcza Charlotte, z którą spotkał się na schadzce. Dostał od nich nietypowy prezent: fragment „szczęśliwej” mapy mnicha. Podpadł jedynie Emnildzie Hertz — starszej, cnotliwej pannie kredensowej.
- Zwyciężył w IX edycji Pokojowych Łowów barona Münchhausena. Wygrał zaproszenie na Bal Zimowy baronostwa oraz dodatkowe nagrody. Na balu zyskał znajomości pośród socjety Vogerstein i zawarł cenny kontrakt na dostawę beczek.
Zdobyte przedmioty
- Zaproszenie na Bal Zimowy
- „Leksykon gier i zabaw towarzyskich” Giacomo Casy di Novy
Podręczna encyklopedia salonowych rozrywek, bardziej i mniej zuchwałych. Od poczciwego kotyliona po rytualne zażywanie tabaki z... damskich ineksprymabli. - Koszyk bułeczek + flaszka żytniej wódki
- Antałek whisky Ceorah
- Kawałek „szczęśliwej” mapy mnicha
Kawałek mapy Fallathanu wykreślonej na skórze znalezionej ponoć w miejscu dawnej bitwy, w której Św. Thoran zabił złotego smoka. Przedstawia wschodnią część kontynentu Tarneth. Posiadaczowi ma zapewnić niezgubienie drogi w podróży oraz odnalezienie tego, co zaginione.
Fryderyka von Münchhausen
- Wylansowała turban w modzie damskiej.
Heinrich von Münchhausen
- Pozazdrościwszy zdolności tanecznych Dymitriemu, próbował naśladować jego woltę z Lyall, unosząc wysoko własną partnerkę — Adeline. Niestety, wypił za wiele i tylko ją naraził na niewybredne żarty Anatiniego.
Jean Morte-Cardiaque
- Podczas uczty zasnął, zmożony alkoholem. Odprowadzono go do izb gościnnych. Nazajutrz wyjechał z willi i nie wziął udziału w Łowach. Prawdopodobnie pokonał go kac.
Kastor Morgese
- Rozchorował się nagle podczas uczty; najprawdopodobniej z powodu uczulenia na któryś przysmak, czego nie był świadom. Obawiając się choroby zakaźnej, baron kazał odwieźć gościa do lazaretu.
Lyall Ceorah
- Udało się zareklamować whisky rodu Ceorah. Baron włączył antałek trunku do puli nagród dla zwycięzcy.
- Wyszła z Łowów nieco poturbowana: w tańcu z Dymitrim Aristowem nadwyrężyła kostkę, stoczyła też ofiarną walkę z... żyrandolem.
Zdobyte przedmioty
- „Klechdy i tajemnice Tarneth”, wyd. III poprawione (praca zbiorowa)
Zbiór legend, podań i przesądów z Tarneth. Czarna karoca, czerwone trzewiki, jeździec bez głowy i kwiat paproci, sekrety nawiedzonych zamków i uroczysk. Możliwe, że wśród bajań jest więcej niż ziarenko prawdy. - Koszyk bułeczek + flaszka żytniej wódki
Maxiline
- Rozpoczęła wyścig falstartem, co dostrzegła służba. Złamanie reguł i brak ogłady sprawiły, że w aferze o kradzież to dziewczynę część służby uznała za złodziejkę.
- Poprosiła o więcej czosnku w potrawach. Wskutek stresu lub nieporozumienia, kuchnia spełniła jej prośbę dwa razy. Pożegnalny obiad stał się ekstremalnym doznaniem.
- Wskazała służącą Marcjannę jako winną domniemanej kradzieży pierścionka Adeline.
Zdobyte przedmioty
- „1001 przysmaków kuchni Starej Vanthii” Roberta Maklovicha
Księga kucharska — zbiór przepisów z dawnego Imperium. Zawiera unikatowe, oryginalne receptury sprzed wieków. Może warto wskrzesić niektóre z nich? Tylko te dziwne miary… - Koszyk bułeczek + flaszka żytniej wódki
Morrigan Valente
- Uszkodziła drzwi jednej z łazienek, jednak sprawa rozeszła się po kościach.
- Zaprzyjaźniła się z panem Wilfredem, majordomusem Münchhausenów.
- Zrobiła na baronie wrażenie, jako oddana sługa Przedwiecznego i patriotka, czuła na los biedniejszych. Münchhausen przekazał datek na azelocki klasztor Sióstr Łaski Błogosławionej Pudicity Bruberrecq.
Zdobyte przedmioty
- „Medytacje Siostry Eufrozyny”
Skromny modlitewnik oprawiony w skórę. Wysłużony, ale wciąż w dobrym stanie. Zawiera modlitwy i rozważania Siostry Eufrozyny — niezwykle pobożnej mniszki ze zgromadzenia imperiałek. Przyniesie ukojenie wiernej a niespokojnej duszy. - Koszyk bułeczek + flaszka żytniej wódki
Wolmira Sefires
- Nie do końca świadomie zmniejszyła pewność siebie muzykantek z kwartetu „Les Saisons”. Dziewczęta będą odtąd mocniej odczuwać tremę.
- W tajemniczych okolicznościach opuściła posiadłość tuż po starcie Łowów, co zrodziło najdziwniejsze pogłoski — od otrucia szlachcianki przez kogoś z konkurentów po jej trudny charakter. Plotki mogła podsycić pokojowa, Gertruda — nie spodobała jej się kapryśność Wolmiry.
Uczestnicy oraz informacje dodatkowe
Postacie graczy
- Anatini Cairndow [2269], Adeline Borja [1751], Dymitri Aristow [1479], Jean Morte-Cardiaque [2332], Kastor [4055], Lyall Ceorah [678], Maxiline [3309], Morrigan Valente [1956], Wolmira Sefires [1101]
Typ wydarzeń
Opowieść - Wątek Dodatkowy
Powiązania
- Brak
Prowadzenie
Gracz prowadzący: Wilhelm [1986]
MG nadzorujący: Dril’taera [9]
Autor wieści
Wilhelm [1986]
Przeczytaj na stronie Zobacz stronę w katalogu