Akcja toczy się w Dwuświecie – połączeniu dwóch zupełnie różniących się od siebie wymiarów. Jeden z nich, nie odbiega praktycznie niczym od Świata, jaki znamy. Drugi zaś przesycony jest magią i mrowiem przeróżnych istot, o jakich nawet nam się nie śniło. To właśnie od magicznej części Dwuświatu zaczęły się kłopoty. Jak głosi fragment raportu nowego Kapitana Łowców Magów:
„Łowcy Magisterium śledzili ruchy jednego z bardziej niebezpiecznych i aktywnych Cieni. Gdy udało się go wytropić, postanowiono uderzyć na niego z możliwie największą mocą.
Grupa uderzeniowa była przygotowana, wyszkolona i doświadczona w walce, ale przeciwnik okazał się potężniejszy niż przypuszczano. W wyniku starcia niemal wszyscy Łowcy, łącznie z ich kapitanem, polegli. Cień uciekł, ale ich ofiara nie poszła na marne - Udało mu się przeszkodzić w nieznanym dotąd rytuale, a artefakt, który miał zostać do niego wykorzystany uległ częściowemu zniszczeniu, zaś jego fragmenty przypuszczalnie zostały rozrzucone po obu planach Dwuświatu, a być może nawet i poza nimi.
Chodziło bowiem o próbę przejścia do innego wymiaru. Przerwanie ceremonii skończyło się jednak nieco inaczej. Powstała anomalia, która wessała do złączonych światów tak wiele istot, że skala tego wydarzenia zadziwiła nawet najstarszych mieszkańców magicznego świata.”