Poszukiwani - Page 2

Morsmordre
Morsmordre
Poszukiwani - Page 2
02-07-2021 19:25

Borginów  czysta krew x pracownicy i współwłaściciele biznesu na Nokturnie
Wasi przodkowie przybyli do Durham z mroźnej Skandynawii, gdzie znaleźli schronienie w zamian za swoją wiedzę na temat starożytnych run i klątw. Lichy sojusz z czasem bardzo się umocnił, czego odzwierciedleniem było założenie sklepu na ulicy Śmiertelnego Nokturnu przez Hjalmara Borgina i Caractacusa Burke'a. Od tamtego wydarzenia minęło już kilka pokoleń, ale połączenie waszej wiedzy z naszymi kontaktami i przedsiębiorczością sprawiło, że sklep do dziś świetnie prosperuje, a jego asortyment nie ma sobie równych. Dokładny opis Borginów znajduje się: tutaj.
Możesz być młodym adeptem rodzinnej sztuki nakładania klątw lub doświadczonym specjalistą kierującym sklepem wraz z Edgarem – co do tego pozostawiam wolną rękę, chcę tylko zachęcić do zrobienia Borgina, bo pusto nam w sklepie!


Kogoś zaufanego czysta krew x zwolennik polityki antymugolskiej
Mówi się, że za odpowiednią opłatą Burkowie są w stanie wszystko załatwić. To prawda, ale rzadko zajmują się tym osobiście. Mają do tego odpowiednich ludzi, a jednym z nich jesteś właśnie Ty. Pracujesz dla Burków już od kilku (kilkunastu? a może awansowałeś dopiero po objęciu stanowiska nestora przez Edgara?) lat i wypełniasz swoje obowiązki wzorowo, a należy do nich szeroka gama szemranych interesów. Jesteś skuteczny, lojalny, nie boisz się ubrudzić sobie rąk. Przez te wszystkie lata zdobyłeś nasze zaufanie, a my otoczyliśmy Cię swoją protekcją. Kim dokładnie jesteś, jak do nas trafiłeś, jaka jest twoja historia – wszystko jest do ustalenia. Możesz być synem dworskiej służby i niejako wychować się wśród nas, mogliśmy poznać się na jednym z moich licznych wyjazdów, a może trafiłeś do nas zupełnym przypadkiem.
Jedno jest pewne, gdzie Burke nie może, tam Ciebie pośle.


Dawnego mentora  Polak x podróżnik x półkrwi/czysta x 50+
Poznałem Cię w Egipcie na swojej pierwszej wyprawie. Miałem niewiele ponad dwadzieścia lat, a moje doświadczenie w łamaniu klątw ograniczało się do praktyk w podziemiach zamku Durham czy zapleczu sklepu na Nokturnie. Niewiele to miało wspólnego z pracą w terenie. Byłem nieopieszały i nieostrożny, ale Ty zauważyłeś we mnie potencjał (a może tylko nazwisko pracodawcy), podzieliłeś się ze mną swoją wiedzą i życiowym doświadczeniem, nauczyłeś podstaw pierwszej pomocy. Poniżej fragment z kp:
o, tutaj:
 
Widział piach po sam horyzont, lekki wiatr rozwiewał mu włosy, a słońce świeciło prosto w twarz. Piramidy okazały się nie tylko o wiele większe niż się tego spodziewał, ale i o wiele ciekawsze – choć myślał, że to już niemożliwe. Razem z nim w misji brało udział kilku innych Brytyjczyków, dwóch Norwegów i jeden Polak. Ten ostatni był równie małomówny, co Edgar, ale dużo starszy i bardziej doświadczony. Wystarczyło jedno spojrzenie na jego pomarszczoną twarz, żeby być pewnym, że wiele w swoim życiu widział. Czasami się otwierał i zaczynał opowiadać o tajemnicach polskich gór, o puszczach albo jeziorach pełnych niebezpiecznych trytonów. Każda jego opowieść była niezwykle barwna, aż chciało się tam pojechać i zobaczyć to wszystko na własne oczy. Edgar cenił tego człowieka i traktował go jako kopalnię cennej wiedzy.
Nie widzieliśmy się wiele lat. Ja teraz jestem nestorem, mężem, ojcem, Rycerzem Walpurgii. A ty?


Powyższe poszukiwania są zarysem postaci, wiele rzeczy można w nich zmienić. Tradycyjnie starego morsa wyściskam, a nowego wyściskam i pomogę przebrnąć przez zawiłości forum. Besos!

aktualne
02.07.2021

[bylobrzydkobedzieladnie]




We build castles with our fears and sleep in them like
kings and queens

Przeczytaj na stronie Zobacz stronę w katalogu