Poszukiwani - Page 2
Morsmordre
Poszukiwani - Page 2
11-07-2021 20:35
You took my whole life away
Posiadasz - lub posiadałeś - dużo pieniędzy | czarodziej | 20+ lat
Czy to mogło zakończyć się inaczej?
Spłonęli. To ty ich zabiłeś. Moich bliskich, moich przyjaciół i rodzinę - choć nie wiesz o tym, że niektórzy przeżyli. A może sam zadbałeś o to, aby każdy kogo rozpoznałeś, nie przeżył.
Napsułem ci krwi, może i postąpiłem źle, ale nie interesuje mnie to w tym momencie - chcę jedynie ich pomścić. Odebrałeś nam wozy, kulturę, ten mały zakątek, gdzie ja i moje rodzeństwo czuło się dobrze; gdzie byliśmy bezpiecznie.
Wszystko skończyło się z ostatnimi dniami wakacji 1955, kiedy to wkroczyłeś ze swoimi kolegami, a może podwładnymi. Nie było was więcej, ale wiedzieliście po co przyszliście i lepiej znaliście zaklęcia, którymi nas obrzuciliście - grupę w dużej części bezbronnych mugoli, którzy nie zdawali sobie sprawy z tego, czym jest magia. W naszym taborze nie było samych czarodziejów, a nawet jeśli to żaden z naszych nie praktykował magii do tego, czego wy dokonaliście na nas - do tak zwykłej rzezi. Myślisz o tym czasem? Pamiętasz to do czego doprowadziłeś? Czy byliśmy kolejnym czymś wartym wyplenienia dla ciebie? Zwykłym szkodnikiem, którego bohatersko się pozbyłeś?
Lekko ponad dwa lata temu Tomek okradł czarodzieja, którzy w zemście zaatakowali i w skutku wymordowali część taboru, który był jego rodziną. Widziałabym to jako wrogą relację - choć w zależności od wieku twojej postaci, mogło to wyjść od przyjaźni do nienawiści. Miałabym kilka różnych ścieżek i pomysłów jak poprowadzić tę historię zarówno dla postaci, które już by istniały a odpowiadałoby im to czasowo do czego doszło (ramy czasowo to właśnie między wiosną-latem 1955), albo dla tych, które dopiero się tworzą.
Aktualnie najbardziej skłaniam się do tego, aby była to postać w wieku podobnym do Tomkowego i żeby cała kradzież była bardziej okazjonalna ze strony Doe niż zawistna. Ot, wpuściłeś nieodpowiedniego cygana do domu.
Zapraszam zarówno na priv jak i na dc: Lert#6970.
Posiadasz - lub posiadałeś - dużo pieniędzy | czarodziej | 20+ lat
Czy to mogło zakończyć się inaczej?
Spłonęli. To ty ich zabiłeś. Moich bliskich, moich przyjaciół i rodzinę - choć nie wiesz o tym, że niektórzy przeżyli. A może sam zadbałeś o to, aby każdy kogo rozpoznałeś, nie przeżył.
Napsułem ci krwi, może i postąpiłem źle, ale nie interesuje mnie to w tym momencie - chcę jedynie ich pomścić. Odebrałeś nam wozy, kulturę, ten mały zakątek, gdzie ja i moje rodzeństwo czuło się dobrze; gdzie byliśmy bezpiecznie.
Wszystko skończyło się z ostatnimi dniami wakacji 1955, kiedy to wkroczyłeś ze swoimi kolegami, a może podwładnymi. Nie było was więcej, ale wiedzieliście po co przyszliście i lepiej znaliście zaklęcia, którymi nas obrzuciliście - grupę w dużej części bezbronnych mugoli, którzy nie zdawali sobie sprawy z tego, czym jest magia. W naszym taborze nie było samych czarodziejów, a nawet jeśli to żaden z naszych nie praktykował magii do tego, czego wy dokonaliście na nas - do tak zwykłej rzezi. Myślisz o tym czasem? Pamiętasz to do czego doprowadziłeś? Czy byliśmy kolejnym czymś wartym wyplenienia dla ciebie? Zwykłym szkodnikiem, którego bohatersko się pozbyłeś?
Lekko ponad dwa lata temu Tomek okradł czarodzieja, którzy w zemście zaatakowali i w skutku wymordowali część taboru, który był jego rodziną. Widziałabym to jako wrogą relację - choć w zależności od wieku twojej postaci, mogło to wyjść od przyjaźni do nienawiści. Miałabym kilka różnych ścieżek i pomysłów jak poprowadzić tę historię zarówno dla postaci, które już by istniały a odpowiadałoby im to czasowo do czego doszło (ramy czasowo to właśnie między wiosną-latem 1955), albo dla tych, które dopiero się tworzą.
Aktualnie najbardziej skłaniam się do tego, aby była to postać w wieku podobnym do Tomkowego i żeby cała kradzież była bardziej okazjonalna ze strony Doe niż zawistna. Ot, wpuściłeś nieodpowiedniego cygana do domu.
Zapraszam zarówno na priv jak i na dc: Lert#6970.
aktualne
11.07