Poszukiwani - Page 2

Morsmordre
Morsmordre
Poszukiwani - Page 2
11-07-2021 21:49

Po tylu latach...In the blood mężczyzna | poglądy promugolskie/neutralne |  wiek ok. 28 (20 minimum)
Nasze pierwsze spotkanie było całkiem burzliwe – napadnięto cię w alejce. Nie wiem, co sprawiło, że rabusie postanowili zainteresować się twoją osobą, ale szybko okazało się, że jest ich za dużo. Nawet gdy w swojej nadpobudliwości rzuciłam ci się na pomoc, obrywając mocniej. Dopiero wsparcie przechodzącego obok aurora pomogło nam wyjść z kłopotów, chociaż poznałeś mnie wtedy również w mojej prawdziwej formie. Dochowałeś jednak sekretu i nie zdradziłeś przed nikim, co pozwolała mi dalej pływać po świecie.
Nie spodziewałam się jednak, że odnajdziesz się po latach. Że odnajdziesz statek na którym pływam, aby się tam zaciągnąć. Mieliśmy swoje różnice i swoje zdania, ale połączyło nas coś bliskiego, a bez twojego wsparcia po moim ujawnieniu się jako kobiety na pewno byłoby mi o wiele trudniej. Jesteś przy mnie na dobre i na złe. A ja przy tobie.
Szukam bardzo konkretnego kolegi ze statku – takiego, któremu kiedy był młodszy Thalia rzuciła się na pomoc, potem zaś dołączył do załogi. Najlepiej by było, gdyby był w okolicach wieku Thalii, ale nie jest to zdecydowany wymóg. Musi być jednak minimum w okolicach 20 lat, bo dwa lata temu panna Wellers ujawniła się jako kobieta. Nazwany został roboczo Jenkins, ale nie wpisane to zostało w karcie, dlatego spokojnie można zmienić. Nie zakładam, że są parą – takie relacje wolę rozpisywać - wychodzę więc z propozycją dobrych przyjaciół.


aktualne
11.07.



With L from LThere’s someone in your corner all the way across the sea Płeć dowolna | poglądy dowolne (?) | wiek 20+
Jeden list, wysłany przez ciebie, trafił w moje ręce. Być może normalnie wcisnęłabym go w inne miejsce, sprawiając, że adresat musiałby się naszukać, albo spróbowała zrobić z niego jakieś dziwaczne rzeczy, coś jednak w nim przykuło mnie do tego, aby na niego odpisać. Podpisałam się tylko swoim inicjałem, niczym więcej, na wypadek gdyby ten list uznany był za głupi, chociaż nie miałam nic do stracenia. Mimo to, dostałam odpowiedź. Potem następną, kiedy ci odpisałam. I następną. Tak nasza rozmowa się toczyła, chociaż nigdy nie zdradziliśmy sobie swoich własnych osobowości. W naszych listach nie było tematów, które byśmy unikali celowo, być może oprócz naszych poglądów politycznych. Nigdy nie uważałam się za inteligentną, ale nie wstydziłam się tego kiedy z tobą pisałam. Jesteś jedyną osobą, przy której jeszcze „Lavinia” w pełni istnieje.
Szukam osoby, z którą połączyłyby Thalię pisemne przygody. Bez wzajemnej informacji co do tożsamości. Mogłaby się uczyć co nieco od ciebie, w zamian przekazując informację z dalekich stron. Mogło to się zacząć jeszcze za czasów Hogwartu, mogło to się zacząć podczas podróży. Wszystko jest do dogadania, zdecydowanie zależy mi na częstej wymianie listów. Możemy też doprowadzić do spotkania, chociaż wtedy przynajmniej wymieńmy parę informacji ze sobą.
W sprawie obydwu szukajek można spokojnie pisać na priv albo discord (MissJackson#2262). Ukocham, nie będę poganiać, przygarnę nowego morsa albo starego.



aktualne
11.07.





Dance of water, ghosts of form
Blood becomes the mask
Tears of altars, life reborn
Taker of the task

Przeczytaj na stronie Zobacz stronę w katalogu