Prima Rasberis z Haroldem w Karczmie Euzebiusza

Kroniki Fallathanu
Kroniki Fallathanu
Prima Rasberis z Haroldem w Karczmie Euzebiusza
02-04-2023 13:00

1 Rasbera (kwietnia) 1375 roku, Główna Sala Kufla i Kości, Illtrium, Mała Vanthia

Tego dnia, a zwłaszcza wieczoru, działy się w karczmie Euzebiusza* rzeczy dość dziwne, a jednocześnie całkiem naturalne, zważywszy datę. Prima Rasberis! Oto dzień, w którym od rana aż do północy niemal wszyscy Ludzie i nieludzie zabawiają się odgrywaniem wylosowanych ról i próbami przechytrzenia innych…

Euzebiusz i załoga “Kufla i Kości” nie planowali na ten dzień niczego specjalnego. A w każdym razie: nie oficjalnie. W rzeczywistości bowiem właściciel gospody zawarł nietypową umowę z pewnym tajemniczym osobnikiem, który zwrócił się doń w imieniu samego Oświeconego Księcia! Euzebiusz bardzo się tym przejął i zgodnie ze złożoną mężczyźnie solenną obietnicą, nikomu nie puścił pary z ust na temat tego, czego konkretnie umowa między nimi dotyczy. Kasię* i Janka* wtajemniczył na tyle, na ile było to konieczne, by skutecznie przeprowadzić plan do końca… Po czym zaczął działać!

Ciekawostką było, że akurat tego dnia zawitał do karczmy także Smok Harold*. Tym razem jednak wydawał się bardzo zmęczony podróżą - bo zasnął niemal zaraz po tym, jak wylądował w alejce obok Karczmy. Jedynie jego urocza różowa głowa spoczywała wewnątrz Głównej Sali - na parapecie jednego z uchylonych okien. Reszta gadziego cielska zwinęła się w kłębek na zewnątrz i wyglądało na to, że nic, ale to nic nie jest teraz w stanie Smoka obudzić.

Pierwsi goście zaczęli schodzić się już przed południem. Ku zadowoleniu Euzebiusza wszyscy starali się doskonale, by tradycji tego dnia stało się zadość i ze zdumiewającymi wręcz aktorskimi umiejętnościami wcielali się w swoje role. Duża była w tym zapewne zasługa szczęścia zesłanego im przez boską Yokartę, lecz osobiste talenty z pewnością także miały tu znaczenie!

Euzebiusz skrzętnie sobie notował - tak jak mu przykazał ów tajemniczy mężczyzna - wszystkie osoby, które w karczmie wykazały się szczególnym talentem odgrywania roli. Gdy go akurat za szynkwasem nie było, notatki uzupełniali Kasieńka i Janek. W ten sposób powstała lista, zawierająca interesujące tajemniczego mężczyznę informacje: prawdziwe imiona tych, których zespół karczmarski był w stanie rozpoznać, oraz bardzo dokładne opisy wyglądu tych, którzy nie byli w “Karczmie i Kościach” dobrze znani. Ponadto zapisano tu także, w kogo dana osoba się wcielała oraz z jakim skutkiem. Jeśli by kto zajrzał do tych bazgrołów, miały one taką oto treść:

1. Angus (tego dnia: drwal Bulnar) - znakomite zdolności aktorskie! Euzebiusz: Rola była bardzo trudna (wyznał mi miłość - założył się z kimś, czy co?), lecz odegrał ją doskonale i wytrwał w niej niemal dzień cały, prawie z niej nie wypadając, aczkolwiek przyznam nieskromnie, że po pewnym czasie przejrzałem jego grę (tzn. okazało się, że jednak mnie tak naprawdę nie kocha). Uwagi: Dobry tancerz, śpiewak… nie za bardzo. Trzeba by chyba sprawdzić czy ktoś go nie szantażuje.

2. Qu’essan (tego dnia Nord, syn Ulfena czy Ulwganga… trudno stwierdzić, bo mówiła co chwilę coś innego!) - na tyle, na ile elficka kobieta może grać rolę nordskiego mężczyzny, to naprawdę nieźle jej poszło. Uwagi: ja bym z nią uważał.

3. Ithildin (tego dnia Orunúre) - doskonale wcielił się w rolę wielkiego poety; do tego stopnia, że na poczekaniu układał całkiem niezgorsze wiersze. Uwagi: Nawet mu brewka nie pykła!

4. Malami (tego dnia Jannika) - stawiała czoła wyzwaniu bardzo dzielnie jak na trzynastoletnie dziewczę. Grała chyba jakąś osobę dorosłą. Niestety wypadła z roli po tym, jak zamiast zamówionej przez nią whisky, Kasieńka zaserwowała jej ocet balsamiczny. Uwagi: Mam nadzieję, że nie będzie po mieście rozpuszczać głupich plotek, że Whisky Ceorah nam skwaśniała!

5. Alia Åse (tego dnia Cylina, Biała Dama z Borowic) - rolę grała bardzo dobrze, lecz wytrzymała dość krótko. Uwagi: chyba nie lubi dużych zgromadzeń. Bardzo ładna! (dopisek Janka). Zostawiła do przekazania list dla niejakiej Molly (“oczy jak wiosenne niebo, rudowłosa, niska”) - list przekazano już nazajutrz! (drugi dopisek Janka).

6. Wolmira Sefires (tego dnia Saly, syn myśliwego) - znakomita w swej roli, wytrwała cały dzień, miała nawet charakteryzację! Uwagi: Znakomicie gra na klawikordzie, zna zasady pierwszej pomocy, potrafi świetnie markować płacz oraz szybko reagować i dostosować się do zmian sytuacji. Wydaje się szczególnie godna polecenia.

7. Eyva Nixsagas (tego dnia Kalie) - rola pozornie nieco przerysowana, lecz odegrana brawurowo i bardzo wiarygodnie. Widać było, że panna ma w sobie więcej pasji, niż być może na co dzień pokazuje… Doskonała charakteryzacja i zdolności taneczne. Uwagi: trudno stwierdzić, czy końcowe omdlenie było odegrane czy autentyczne - jeśli odegrane, to czapki z głów! Oczywiście rachunku na Imperatorową dla niej nie otworzyłem, ma więc wciąż rachunek do uregulowania! (dopisek Euzebiusza).

8. Isa - nie znam człowieka i niewiele mogę o nim powiedzieć. To chyba jakiś żeglarz, ale nie przypominam sobie, abym go wcześniej kiedy widział. Sprawia bardzo osobliwe wrażenie; trochę ciarki chodzą po plecach, ale Kasia kazała dopisać, że jest w nim też jakiś magnetyzm. Ja nie wiem, nie zauważyłem. Mnie już pan Angus wydawał się bardziej magnetyczny, ale to chyba kwestia punktu widzenia. Z początku, całkiem nie wiem czemu, wziąłem go za Elfa. Dziwaczne, żebym tak się pomylił!

9. Boya Cirimquar (tego dnia Badruk w podwójnej roli: żebraka i naukowca) - tego jegomościa widujemy u nas często, widać, że potrafi odnaleźć się wśród ludzi… Rola była bardzo udana i - o ile dobrze się zorientowałem - miała podwójne dno: Badruk z początku był żebrakiem, aby później “ujawnić się” jako naukowiec badający obywatelskie postawy wobec żebraków. Jako że jestem pewien, że człek ten nie jest ani jednym, ani drugim, stwierdzam, że rolę swą odegrał bardzo dobrze. Uwagi: trochę niepoważny, ale dość silny chłop - gdy “Kalie” zemdlała, wyniósł ją z karczmy bez żadnego trudu!

10. Noire Morthread (tego dnia chyba jakaś dzika magini lub inna wieszczka) - była u nas bardzo krótko, ale wejście miała efektowne i roli trzymała się dobrze. Do tego stopnia, że musiałem uspokoić Kasieńkę, że to na pewno nie jest prawdziwa dzika magini i Inkwizycji wzywać nie potrzeba.

11. Nan (tego dnia jakaś inna dama - trudno mi stwierdzić) - w swej roli była z powodzeniem, lecz krótko. Przekonująco wielkopańskim gestem zamówiła kolejkę dla wszystkich i wyszła bez płacenia! Żarty żartami, ale dług trzeba ściągnąć (dopisek Euzebiusza).

12. Kiriae Ilras (tego dnia wcieliła się chyba w jakąś królową złodziei), gdyż Janek spostrzegł, jak ot tak weszła sobie za szynkwas i wzięła sobie rozmaite flaszki, po czym wyszła jak gdyby nigdy nic! Więc chyba można uznać, że jej rola była dobrze odegrana! Jak wyżej - ściągnąć dług! (dopisek Euzebiusza).

Tak sporządzoną listę już następnego dnia późnym popołudniem Euzebiusz dyskretnie przekazał owemu tajemniczemu mężczyźnie, który odwiedził go po raz drugi specjalnie w tym celu. Gdy za jegomościem zamknęły się drzwi prywatnej kwatery karczmarza, Euzebiusz westchnął z ulgą. Miał nadzieję, że całe to przedsięwzięcie naprawdę mu się opłaci… A przy okazji przysłuży się Ojczyźnie, rzecz jasna!

*NPC

Następstwa fabularne

- Zawarte w Wieści informacje o postaciach uczestniczących w Wydarzeniu trafiły w ręce pewnego tajemniczego mężczyzny, który przedstawia się jako bliski współpracownik samego Oświeconego Księcia. Na co mu one i co z nimi zrobi, zapewne wkrótce się okaże. Można jednak spodziewać się, że część najbardziej wyróżniających się postaci może w niedługim czasie otrzymać pewną nietypową propozycję.

- Wszystkie rzuty ma Szczęście w trakcie Wydarzenia były robione z modem +300 ze względu na wysoki poziom gry fabularnej w czasie Wydarzenia oraz łaskawość samej Yokarty. Postacie, którym w czasie Wydarzenia sprzyjało Szczęście (miały 1 lub więcej pozytywnych rzutów), zyskują jednorazowy bonus “Uśmiech Yokarty”, który mogą wykorzystać w dowolnej Sesji FG. Jeden pozytywny rzut daje modyfikator +100, dwa lub więcej - modyfikator +200. W związku z tym:

Eyva Nixsagas [220] i Boya Cirimquar [207] otrzymują Uśmiech Yokarty +200,

Qu`essan [1], Angus [764], Ithildin [35], Alia Åse [853], Wolmira Sefires [1101], Isa [1544] oraz Noire Morthread [15] otrzymują Uśmiech Yokarty +100

Bonus można wykorzystać do 31 marca 2024 roku. Aby to zrobić, należy napisać PW do osoby prowadzącej Sesję (lub Wydarzenie) FG przed tym, jak ma ona wykonać dla postaci rzut na Szczęście, i poprosić o uwzględnienie w nim moda wynikającego z “Uśmiechu Yokarty”. Bonus jest jednorazowego użytku.

- Wolmira o północy zgubiła pod klawikordem jedwabną, czerwoną chustkę z wyhaftowanym czarnym kluczem wiolinowym. Zdaje się, że niedługo później znalazł ją i podniósł ją jakiś mężczyzna…

Dalsze możliwości fabularne

- Eyva, Nan i Kiriae mają u Euzebiusza dług do uregulowania. Może i był Prima Rasberis, ale uczciwość (i zarobek) to dla Karczmarza rzecz święta!

- Jeśli postacie dowiedzą się jakimś sposobem, że zbierano na ich temat jakieś informacje, mogą się tym zainteresować i spróbować czegoś się o tym dowiedzieć. A być może - przynajmniej dla niektórych z nich - wkrótce ta tajemnica sama się wyjaśni…?

Uczestniczące postacie

Qu`essan [1], Angus [764], Ithildin [35], Malami [1393], Alia Åse [853], Wolmira Sefires [1101], Eyva Nixsagas [220], Isa [1544] Boya Cirimquar [207], Noire Morthread [15] Nan [503], Kiriae Ilras [588]

Wieść powiązana z Wydarzeniem w Karczmie “Prima Rasberis 1475” oraz zwyczajami prima rasberisowymi opisanymi tutaj.
Osoba prowadząca Wydarzenie: Q. [1]
Autorstwo Wieści: Q. [1]

Przeczytaj na stronie Zobacz stronę w katalogu