Sprawy rodzinne [M--]

Kroniki Fallathanu
Kroniki Fallathanu
Sprawy rodzinne [M--]
16-06-2024 12:04

Opis

Data rozgrywania się wydarzeń

5 Webala (listopada) 1375 roku

Miejsce rozgrywania się wydarzeń

Wieś Gobken, Ostwald

Przebieg wydarzeń

Niektóre historie nie mają szans na szczęśliwe zakończenia — pewnego webalowego dnia przekonała się o tym grupa Młotów pod przywództwem Cassey. Coraline i Hemglen Körte, Harald oraz Avaha wraz ze wspomnianą dowódczynią przybyli do wsi Gobken w Ostwaldzie, by poznać obawy Hansa Gebena*, jej sołtysa. Poprosił on o pomoc, ujawniając na spotkaniu, że z okolic tutejszego domu pszczelarskiego czasem da się posłyszeć zawodzenie i płacz. Dziwne dźwięki nasilały się w nocy, jednak nic nikt nie widział, a sam pszczelarz Ulhe* opuścił przecież wioskę niecały rok temu, pozostawiając w domostwie swoją żonę i dzieci. Zagadkowa sytuacja od samego początku nie dawała o sobie zapomnieć — już podczas rozmowy z sołtysem najemni posłyszeli dziwny świst, Cassey zaś rozpoznała w nim pełen cierpienia jęk.

Tak wyraźny i niepokojący znak nie mógł zostać zbagatelizowany. Od razu wzięto się do pracy: Avaha i Hemglen udali się na zwiad dookoła wioski, Cassey i Coraline ruszyły w kierunku wzgórza, na którym znajdowała się chata pszczelarza. Harald natomiast odstąpił od pozostałych; poprosiwszy wieśniaków o ogień i koguta, pomodlił się uprzednio do swojego boga. I otrzymał od niego wizję — brutalną opowieść o bocianie powracającym do gniazda, by zabić własne dzieci, a następnie zwalczonym ogniem. Mężczyzna podzielił się z resztą grupy tym, co ujrzał. Jakby tego było mało, po drodze do chaty Cassey odkryła zniekształcone ślady stóp, znajdujące się w zbyt dużej odległości od siebie, by odpowiadało to długości kroku człowieka. Gdy ostatecznie wszyscy znaleźli się u celu, zostali zaatakowani przez rozjuszony rój pszczół z okolicznych uli.

Całkowicie zasłonięte okna nie pozwalały dostrzec, co było w środku — należało więc wkroczyć, co przez zniszczone drzwi wcale nie zdawało się trudnym zadaniem. Na czatach miała pozostać Avaha; podczas gdy reszta przekraczała próg, Ruanka zajęła się podważeniem okien. 

Na to, co ujrzała, nikt nie byłby gotowy: na podłodze leżały ciała zamordowanych dzieci. Na tej okrutnej tragedii skończyć się jednak nie mogło, bo dokładnie w chwili, w której Avaha dostrzegła ten widok, pozostali odkryli Ulhe* trzymającego ciało martwej żony; Ulhe* nie w postaci ludzkiej, a Odmienionego — karykaturalną bestię o owadzich odnóżach, przemienionej głowie z owadzimi oczami i kończynami, którym bliżej było teraz do maczug z chitynowymi wyrostkami niż do rąk — któremu nie trzeba było wiele, by w furii rzucić się na przybyłych. Cassey rzuciła rozkaz, by go nie zabijać, jednak oko w oko z potwornością mało kto był w stanie utrzymać nerwy na wodzy.

Coraline wykorzystała zdolności Maji, by porządnie zaszkodzić Odmienionemu ognistą bronią. Hemglen odniósł rany, szczęśliwie nie na tyle poważne, by pozostać z czymś więcej niż pamiątką w postaci blizn. Świst strzał Cassey przeszywał powietrze, Avaha wskoczyła przez okno, by zajść przeciwnika od tyłu. Gdy zaś starcie sięgnęło punktu kulminacyjnego, na Ulhe rzucił się każdy, jednak to Harald, rozbrojony i w ferworze walki, wyszedł przed szereg niesiony adrenaliną i na oczach wszystkich zakatował odmienionego mężczyznę gołymi pięściami.

Gdy otrząśnięto się po walce, priorytetem stało się zajęcie się zmarłymi. Wyniesiono Ulhe* oraz ciała dzieci i żony, a między Coraline i Haraldem rozgorzała dość płomienna dyskusja na temat tego, w jaki sposób dokonać ich pochówku. Cassey jako dowódczyni po przeszukaniu miejsca odnalazła porwany list, a także zdecydowała się odrąbać Odmienionemu łeb, pozwalając resztę ciała spalić — stawiając na kompromis w dyskusji, która pojawiła się na temat tego, co zrobić z potwornością. Maji Ognia i jej mąż, Hemglen, uparli się, że chata jako miejsce tak plugawych wydarzeń także powinna stanąć w płomieniach. I tak też się stało — choć po powrocie sołtys okazał niezadowolenie z tego faktu (wszak wieś utraciła dom gotowy na przyjęcie nowych lokatorów), tragedia nie zdołała przyćmić wdzięczności mieszkańców, którzy odzyskali spokój, a zagrożenie zostało zażegnane.

*NPC

Następstwa fabularne

  • Wieś Gobken stała się znów bezpieczna, chociaż produkcja miejscowego miodu nie zostanie wznowiona.
  • Listy znalezione przez Cassey pomagają wskazać położenie miejsca, do którego udał się Ulhe, gdy jeszcze był człowiekiem — źródła Odmienionych. Rzucają także trochę światła na niejaką Emmę Durst — guślarkę, która zaprosiła tam mężczyznę.
  • Walczący dali radę uporać się z najdzikszym z rodzajów Odmienionych i ujść z tego starcia żywi.

Uczestnicy oraz informacje dodatkowe

Postacie graczy

  • Avaha [1214], Cassey [1712], Coraline [125], Harald [191], Hemglen [1214]

Typ wydarzeń

Opowieść - Wątek Dodatkowy

Powiązania

  • Opowieścią kontynuowane w „W Obliczu Zmian”

Prowadzenie

MG prowadzący: Legalt [850]

Autor wieści

Ines Bolea [113]

Korekta

Ines Bolea [113]

Przeczytaj na stronie Zobacz stronę w katalogu